Przejdź do głównej zawartości

Pierwsze Warsztaty Koralikowe

Aż trudno w to uwierzyć, ale już za nami, ależ ten czas leci. Było odlotowo, a wszystko za sprawą uroczych uczestniczek - Pań pozytywnie nastawionych  i wytrwałych w tworzeniu z koralików, których nie zniechęcały nawet małe trudności, które gdzieś tam w trakcie prac się pojawiały. Tak naprawdę te niepowodzenia to integralna część koralikowania, wszystkie przez to przechodziłyśmy, przechodzimy i będziemy przechodzić, nie wszystko co tworzymy od razu jest idealne i takie jakbyśmy sobie tego życzyły. 

Warsztaty odbyły się w pracowni artystycznej, co również sprzyjało pracy w twórczej atmosferze. Wspólnie z Edytą (edyro-koraliki) postanowiłyśmy nie poprzestawać na jednych warsztatach i dlatego zaplanowałyśmy kolejne na połowę grudnia, na które serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych. Więcej informacji na ten temat już niebawem na naszych blogach i facebookowych profilach.

A tymczasem zobaczcie jak zostały uwiecznione na zdjęciach Pierwsze Warsztaty, dodam iż autorką zdjęć jest moja siostra Kasia. Dzięki siostrzyczko za wkład i zaangażowanie 


Pierwszy etap, nawlekanie




Ha, już wiem z czym to się je :)



Pod czujnym okiem Art Vision i edyro-koraliki







Pierwsza połówka kulki gotowa, czas zabrać się za drugą







Szybka kontrola, czy wszystkie koraliki znalazły się w odpowiednim miejscu :)
Praca wre
Ha, ja już mam swoją pierwszą własnoręcznie wykonaną, koralikową bransoletkę :)





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Srebrzysty komplet

Do stworzenia, którego zainspirowała mnie praca Alice Coelho "double diamondback bracelet", którą zobaczyłam w jednym z numerów Beadwork.  Bransoletka Alice zauroczyła mnie na tyle, że  zdecydowałam się użyć techniki w której została wykonana do stworzenia wisiorka i kolczyków. Chciałam dodać, iż "double diamondback bracelet" wyplata się stosując ścieg peyote, któremu będą poświęcone najbliższe kieleckie Warsztaty Koralikowe. Mam nadzieję, że moja poniższa praca zachęci Was do udziału w zajęciach.  Przy użyciu tak prostego ściegu można tworzyć takie cuda :) Zarówno wisiorek jak i kolczyki powstały z dwóch takich samych elementów, które następnie zostały ze sobą zszyte. Użyłam koralików Treasure oraz Round 15/0.

Historia pewnego futerału na telefon.

Koralikowe etui na telefon, to jest coś, co naprawdę robi na wszystkich duże wrażenie. I wcale się nie dziwię, bo jest przepiękne. Jednak jego powstanie wymaga bardzo, ale to bardzo dużej cierpliwości i jest okupione ciężką pracą. Pierwszym etapem jest nawleczenie na kordonek odpowiedniej ilości koralików, po czym następuje najbardziej mozolny proces, a mianowicie szydełkowanie :) … i tak szydełkujesz, szydełkujesz, i szydełkujesz … uffff tak długo, aż powstanie odpowiednia jego wysokość. W tym momencie następuje chwila dumy :) Tak! to ja powołałam, takie cudo do życia. Myślisz sobie jestem niezła, WOW!!! Latasz po domu z wielkim entuzjazmem i chwalisz się wszystkim owocem swojej wytrwałej pracy. Aż tu przychodzi ON … wątpliwie piękny dzień, w którym w Twojej głowie kłębią się różne, dodam mało istotne, myśli. Tego dnia jesteś roztrzepana i rozkojarzona … Aż tu nagle! Dzwoni telefon. W tym całym roztargnieniu sięgasz do torebki, w czeluściach, której bez problemu n

Naszyjniki z lin żeglarskich :)

Bazą dla poniższych naszyjników są liny polipropylenowe, które jak widać można stosować nie tylko w żeglarstwie :) Kiedyś, o zrobienie naszyjnika z grubego sznura (takiego jak ten ) poprosiła mnie siostra. Nie mogłam jej odmówić i zaczęłam szukać grubych lin, które nadałyby się do stworzenia jej wymarzonego naszyjnika. Kiedy udało się znaleźć odpowiednią linę, zaczęłam pleść dokładnie taki, jaki sobie zażyczyła. W trakcie pracy nad nim zrodził się dodatkowo pomysł o połączeniu lin z koralikowymi akcentami. I tak ... w pierwszej kolejności powstał ten oto naszyjnik. Do stworzenia, którego użyłam: czarnych koralików Toho 11/0 i 15/0, FP 4mm w kolorach: czarny i hematytowy. Jako drugi powstał naszyjnik z wisiorem (opleciony Hematyt) stworzonym w technice haftu koralikowego. Do użycia wisiora użyłam Treasure, Toho 11/0, 15/0, 8/0, Preciosa Twins, Round Beads 3mm, Kostki hematytowe.