Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2014

Srebrzysty komplet

Do stworzenia, którego zainspirowała mnie praca Alice Coelho "double diamondback bracelet", którą zobaczyłam w jednym z numerów Beadwork.  Bransoletka Alice zauroczyła mnie na tyle, że  zdecydowałam się użyć techniki w której została wykonana do stworzenia wisiorka i kolczyków. Chciałam dodać, iż "double diamondback bracelet" wyplata się stosując ścieg peyote, któremu będą poświęcone najbliższe kieleckie Warsztaty Koralikowe. Mam nadzieję, że moja poniższa praca zachęci Was do udziału w zajęciach.  Przy użyciu tak prostego ściegu można tworzyć takie cuda :) Zarówno wisiorek jak i kolczyki powstały z dwóch takich samych elementów, które następnie zostały ze sobą zszyte. Użyłam koralików Treasure oraz Round 15/0.

Warsztaty koralikowe po raz drugi

Dziś chciałam przekazać Wam świetną wiadomość, a mianowicie 13.12.2014 w Kielcach odbędą się kolejne Warsztaty koralikowe, które podobnie jak ostatnim razem organizujemy wspólnie z Edytą - edyro-koraliki . W imieniu swoim i Edyty serdecznie zachęcam Was do udziału w nich. Postanowiłyśmy tym razem zajęcia poświęcić bardzo przydatnemu w koralikowaniu - ściegowi peyote, lecz jak już z doświadczenia wiemy zapewne zaznajomimy Was nie tylko z tą metodą. Do zobaczenia w Kielcach :)

"Sowa schowa"

Czyli etui na telefon z wysokiej jakości wełnianej tkaniny w kolorze brązu, na której wyhaftowałam Sowę z koralików Toho oraz Preciosa. Futerał w środku został wykończony beżową podszewką, a wszycie jej okazało się sporym wyzwaniem, gdyż do tego celu  zdecydowałam się użyć maszyny do szycia, z której dawno nie korzystałam. Całość obszyłam koralikami.  Efekt końcowy może nie jest idealny, no ale cóż bywa i tak :)

Pierwsze Warsztaty Koralikowe

Aż trudno w to uwierzyć, ale już za nami, ależ ten czas leci. Było odlotowo, a wszystko za sprawą uroczych uczestniczek - Pań pozytywnie nastawionych  i wytrwałych w tworzeniu z koralików, których nie zniechęcały nawet małe trudności, które gdzieś tam w trakcie prac się pojawiały. Tak naprawdę te niepowodzenia to integralna część koralikowania, wszystkie przez to przechodziłyśmy, przechodzimy i będziemy przechodzić, nie wszystko co tworzymy od razu jest idealne i takie jakbyśmy sobie tego życzyły.  Warsztaty odbyły się w pracowni artystycznej, co również sprzyjało pracy w twórczej atmosferze. Wspólnie z Edytą (edyro-koraliki) postanowiłyśmy nie poprzestawać na jednych warsztatach i dlatego zaplanowałyśmy kolejne na połowę grudnia, na które serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych. Więcej informacji na ten temat już niebawem na naszych blogach i facebookowych profilach. A tymczasem zobaczcie jak zostały uwiecznione na zdjęciach Pierwsze Warsztaty, dodam iż autorką zdjęć jest moja

Haft koralikowy po raz pierwszy oraz "Powiew Chłodu"

Kiedy zaczynałam swoją koralikową przygodę, nawet nie podejrzewałam, że potrwa ona tak długo, a tworzenie biżuterii stanie się moją największą pasją. Teraz nieustannie chcę się rozwijać i poznawać nowe techniki. Od dłuższego czasu korciła mnie technika haftu koralikowego, którą postanowiłam w końcu zastosować. ... i tak powstał poniższy wisior. Skład się on z dużego, cudnie mieniącego się, oplecionego kamienia "Noc Kairu" oraz Rivoli Swarovskiego w kolorze Light Sapphire. Wisior zgłaszam na wyzwanie kreatywnego kufra, którego tematem jest film "Gnijąca Panna Młoda". Czyż wisior kształtem nie przypomina kobiecej sylwetki -  Panny Młodej? Niby elegancki, ale troszkę mroczny (nocny) jak cały film. Był okres, kiedy nie mogłam przestać oplatać koralikami wszystkiego co wpadło mi w ręce, poniższe kolczyki, od których zdecydowanie wieje chłodem :) powstały właśnie w tamtym okresie. Rivoli Swarovskiego w kolorze Light Sapphire zostały oplecione koralikami T