Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2014

"Ubranko" dla bombki

Co prawda już po Świętach, ale jako że przed nimi nie udało mi się przygotować żadnej ozdoby na tę okoliczność, postanowiłam nadrobić zaległości i w drugi dzień Świąt wydziergałam ubranko dla bombeczki. Zostało zrobione tak, by można je zdjąć i przełożyć na inną bombkę. Użyłam czeskich koralików Preciosa , koralików Fire Polish oraz szlifowanych kryształków. 

Dzikie łabędzie

Wisior, powstał na ostatnie w tym roku wyzwanie w Kreatywnym Kufrze, którego motywem przewodnim jest baśń Hansa Christiana Andersena - "Dzikie Łabędzie". Oczywiście zainspirowałam się łabędziami, w które zostali przemienieni królewicze przez złą macochę. 

Jabłuszko - christmas gift :)

Turkusowe etui z koralików Preciosa . Schemat na futerał rozrysowałam sama, ale oczywiście nie obyło się bez niespodzianek w trakcie pracy i okazało się, że wzór wymaga delikatnych modyfikacji. Do jego stworzenia zużyłam dokładnie 4 824 koraliki, czyli jakieś 50 gram. Nie muszę chyba mówić na jaki telefon został wydziergany :) jego rozmiary to około 6/12,5cm. Jabłuszkowe etui jest prezentem dla kogoś wyjątkowego.

Srebrzysty komplet

Do stworzenia, którego zainspirowała mnie praca Alice Coelho "double diamondback bracelet", którą zobaczyłam w jednym z numerów Beadwork.  Bransoletka Alice zauroczyła mnie na tyle, że  zdecydowałam się użyć techniki w której została wykonana do stworzenia wisiorka i kolczyków. Chciałam dodać, iż "double diamondback bracelet" wyplata się stosując ścieg peyote, któremu będą poświęcone najbliższe kieleckie Warsztaty Koralikowe. Mam nadzieję, że moja poniższa praca zachęci Was do udziału w zajęciach.  Przy użyciu tak prostego ściegu można tworzyć takie cuda :) Zarówno wisiorek jak i kolczyki powstały z dwóch takich samych elementów, które następnie zostały ze sobą zszyte. Użyłam koralików Treasure oraz Round 15/0.

Warsztaty koralikowe po raz drugi

Dziś chciałam przekazać Wam świetną wiadomość, a mianowicie 13.12.2014 w Kielcach odbędą się kolejne Warsztaty koralikowe, które podobnie jak ostatnim razem organizujemy wspólnie z Edytą - edyro-koraliki . W imieniu swoim i Edyty serdecznie zachęcam Was do udziału w nich. Postanowiłyśmy tym razem zajęcia poświęcić bardzo przydatnemu w koralikowaniu - ściegowi peyote, lecz jak już z doświadczenia wiemy zapewne zaznajomimy Was nie tylko z tą metodą. Do zobaczenia w Kielcach :)

"Sowa schowa"

Czyli etui na telefon z wysokiej jakości wełnianej tkaniny w kolorze brązu, na której wyhaftowałam Sowę z koralików Toho oraz Preciosa. Futerał w środku został wykończony beżową podszewką, a wszycie jej okazało się sporym wyzwaniem, gdyż do tego celu  zdecydowałam się użyć maszyny do szycia, z której dawno nie korzystałam. Całość obszyłam koralikami.  Efekt końcowy może nie jest idealny, no ale cóż bywa i tak :)

Pierwsze Warsztaty Koralikowe

Aż trudno w to uwierzyć, ale już za nami, ależ ten czas leci. Było odlotowo, a wszystko za sprawą uroczych uczestniczek - Pań pozytywnie nastawionych  i wytrwałych w tworzeniu z koralików, których nie zniechęcały nawet małe trudności, które gdzieś tam w trakcie prac się pojawiały. Tak naprawdę te niepowodzenia to integralna część koralikowania, wszystkie przez to przechodziłyśmy, przechodzimy i będziemy przechodzić, nie wszystko co tworzymy od razu jest idealne i takie jakbyśmy sobie tego życzyły.  Warsztaty odbyły się w pracowni artystycznej, co również sprzyjało pracy w twórczej atmosferze. Wspólnie z Edytą (edyro-koraliki) postanowiłyśmy nie poprzestawać na jednych warsztatach i dlatego zaplanowałyśmy kolejne na połowę grudnia, na które serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych. Więcej informacji na ten temat już niebawem na naszych blogach i facebookowych profilach. A tymczasem zobaczcie jak zostały uwiecznione na zdjęciach Pierwsze Warsztaty, dodam iż autorką zdjęć jest moja

Haft koralikowy po raz pierwszy oraz "Powiew Chłodu"

Kiedy zaczynałam swoją koralikową przygodę, nawet nie podejrzewałam, że potrwa ona tak długo, a tworzenie biżuterii stanie się moją największą pasją. Teraz nieustannie chcę się rozwijać i poznawać nowe techniki. Od dłuższego czasu korciła mnie technika haftu koralikowego, którą postanowiłam w końcu zastosować. ... i tak powstał poniższy wisior. Skład się on z dużego, cudnie mieniącego się, oplecionego kamienia "Noc Kairu" oraz Rivoli Swarovskiego w kolorze Light Sapphire. Wisior zgłaszam na wyzwanie kreatywnego kufra, którego tematem jest film "Gnijąca Panna Młoda". Czyż wisior kształtem nie przypomina kobiecej sylwetki -  Panny Młodej? Niby elegancki, ale troszkę mroczny (nocny) jak cały film. Był okres, kiedy nie mogłam przestać oplatać koralikami wszystkiego co wpadło mi w ręce, poniższe kolczyki, od których zdecydowanie wieje chłodem :) powstały właśnie w tamtym okresie. Rivoli Swarovskiego w kolorze Light Sapphire zostały oplecione koralikami T

Warsztaty koralikowe w Kielcach

Serdecznie zapraszam do udziału, szczegóły poniżej :)

Hematytowy komplecik

Powstał na specjalną okazję, dla mnie. Chyba po raz pierwszy  udało mi się zrobić coś dla siebie. Stworzenie go troszkę trwało, ale było warto. Komplet został wykonany z Toho 11/0 - sznury koralikowe; Toho 15/0, Round Beads Hematite 3mm oraz kryształków 3mm w kolorze srebrnym - ozdobne tuby; Rivoli Swarovskiego w kolorze hematytowym - kolczyki. Ozdobne tuby tworzą osłonę zapięć zarówno w bransoletce, jak i w naszyjniku, oczywiście można je zdjąć, dzięki czemu komplet można nosić na co dzień. 

Naszyjniki

A tak naprawdę komplety, wykonane z jednokolorowych sznurów koralikowych, jednak skupmy się na naszyjnikach.  Na początek "Morski" komplet wykonany z koralików Toho Teal 11/0. Naszyjnik został ozdobiony tubą wykonaną z koralików FP i Toho 15/0 w tym samym kolorze, pod którą można ukryć magnetyczne zapięcie.    Szary również został ozdobiony tubą z koralików FP, jest on jednak  o wiele dłuższy. Czarny, ozdobiony kółkiem z cyrkonii oraz kuleczkami "Discoball shamballa".

Candy u Weraph

Weraph

Fotorelacja

W końcu udało mi się usiąść i przejrzeć zdjęcia moich prac i niestety z żalem muszę stwierdzić, że fotograf ze mnie kiepski, żeby nie powiedzieć beznadziejny. Różnego rodzaju ozdób "naprodukowałam" naprawdę bardzo dużo, a zdjęć do dzisiejszego posta wybrałam niewiele.   Klipsy Jeżeli ktoś ma ochotę zobaczyć moje prace za żywo zapraszam!!!!! Stoisko Art Vision znajdziecie na Europeadzie w dniach 24-27.07.2014.